
Do Mediolanu dotarliśmy późnym popołudniem. Z przedmieść gdzie dotarliśmy autostopem do miasta dostaliśmy się metrem. Wcześniej upatrzony, niedrogi, Camping sprawnie odnaleźliśmy przy pomocy przypadkowo napotkanego Włocha, który pojechał z nami na miejsce. Od rana dnia następnego zwiedzaliśmy Mediolan. Całkiem przyjemne miasto z dobra komunikacją (metro, autobusy). Nie będę się rozpisywał o zabytkach bo to można przeczytać wszędzie. Na zdjęciu fragment jednej z fontann w Mediolanie, trochę ich tam jest. Jedna z głównych atrakcji miasta czyli Katedra Narodzin św. Marii w Mediolanie miała frant zakryty rusztowaniem z powodu remontu. Spędziliśmy w mieście 2 dni. Z centrum dość łatwo dostać się na bramkę autostrady gdzie bez większych problemów można ruszyć dalej, my ruszyliśmy na południe na południe autostradą A7 w kierunku Genui.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania :)